- Dzisiejszy wieczór spędzamy tu ! - oznajmiłą Kelsey.
- Mi to pasuje ! Przynajmniej posiedzimy dłużej na plaży ! - stwierdziła Iris.
Po zjedzeniu śniadania dziewczyny wróciły do pokojów. Chłopców długo nie było, więc postanowiły, że same pójdą nad morze.
- Lepiej będzie jak zadzwonimy do nich ! - zaproponowała Michelle. - Halo, gdzie wy jesteście ?
- Jeszcze przed hotelem !
- To wyjdziemy bocznym wyjściem na plażę. Jak skończycie , to do nas przyjdźcie !
Przyjaciółki przebrały się i udały w stronę kąpieliska. Rozłożyły ręczniki i rozpoczęły opalanie. Nagle podszedł do nich wysoki blondyn.
- Hej dziewczynki !
- Czeeeść. Znamy się ? - Iris nie wiedziała, co jest grane.
- Nie, ale możemy się poznać !
- Ale wcale nie musimy ! - odparła Kelsey dosadnie.
- Co wy takie niemiłe ?
- Za to my możemy być bardzo mili ! - chłopcy właśnie nadeszli.
- Macie jakiś problem ?
- Może taki , że to nasze dziewczyny ? - wkurzył się Siva.
- Gościu, zostaw je w spokoju ! - dodał Nathan.
- O nie.. - Iris wiedziała, co się wydarzy. Rozpętała się szamotanina.
- Tom !
- Max, co ty wyprawiasz ?
- Siva, przestań !
Na szczęście dziewczynom udało się rozdzielić mężczyzn.
- Koniec tego ! - oznajmiła Nareesha. - Możesz już stąd iść ?
- Dobra. Ale ta akcja nie była potrzebna !
- I kto to mówi ! - mruknął Jay pod nosem.
- Mówiłeś coś , Jay ? - zapytała Kelsey. - My też chętnie posłuchamy !
- Nie, skąd. Musiałaś się przesłyszeć !
Zamieszanie zostało opanowane. Resztę pobytu w Atenach przyjaciele spędzili spokojnie. W środę rano wrócili do swojego domku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz