Całą drogę Iris i Nathan spędzili na rozmowie, Przy okazji całowali się i przytulali. Trzeba przyznać, że Tom, Siva, Max i Jay czuli się dość niezręcznie.
W końcu dojechali.
- Ej , ja wiem, gdzie jesteśmy ! - stwierdziła dziewczyna. Nie dokończyła, ponieważ drzwi do vana otworzyły się.
- Michelle, Kelsey i Nareesha ! - zawołała Iris na widok osób, które tak dobrze znała.
Po raz pierwszy dziewczyny spotkały się na imprezie u Jay'a, w sierpniu . Od tego czasu bardzo się do siebie zbliżyły. Spotykał się bardzo często, ale ostatnio, przez obowiązki zawodowe Kelsey, Nareeshy i Michelle oraz egzaminy Iris , nie widziały się przez miesiąc.
Dziewczyny długo się ze sobą witały. Przerwał im Tom:
- Iris, czy ja, Max i Seev możemy ci odbić nasze dziewczyny ?
- Sory. Głupio się pytasz. - zaśmiała się Iris.
Po wszystkich czułościach, powiększone grono przyjaciół było już w drodze.
- A gdzie my w ogóle jedziemy ? - zapytała Kelsey.
- Zobaczycie ! To ma być niespodzianka ! - odpowiedział Jay.
- Wyjeżdżamy z Londynu ! Chłopcy... - zaniepokoiła się Iris.
- Nie martw się, na pewno się ucieszycie ! - uspokajał ją Nathan.
Po tym zapewnieniu dziewczyny przestały o tym myśleć. Z tego stanu wyrwała ich Nareesha
- Ej, my jedziemy w stronę Manchesteru ?
- Koniec tych pytań ! - zawołał Max.
- Dowiedziecie się, gdy będziemy na miejscu ! - dodał Siva.
Po dość długiej podróży, samochód zatrzymał się.
- Mówiłam ! - wykrzyknęła Nareesha.
- Przecież jesteśmy pod twoim mieszkaniem - Iris zwróciła się do Maxa.
- Nie ma co, wysililiście się z tą niespodzianką. Zawsze marzyłam, żeby być w domu Maxa. - z ironią odparła Kelsey. W końcu już wielokrotnie była w jego mieszkaniu.
- Lepiej wejdźmy na górę ! Max, klucze ! - Tom zawołał do przyjaciela.
- Trzymaj, ja zaraz przyjdę ! - odpowiedział Max.
Och zakochana para ;) Jakie to romantyczne :) Czekam na nexta ;)) Z niecierpliwością :PPP ;dd
OdpowiedzUsuń