- Jest tu jakiś normalny kanał ? - Kelsey zmieniała programy, chłopcy przygotowywali drinki.
- Jest ! MTV ! Nie widziałaś ? - Michelle prawie skakała z radości.
- To ja idę po coś do jedzenia ! - oznajmił Nath.
- Fakt, nie kupiliśmy niczego.... - przytaknęła Iris.
- Tylko uważaj na tego, pożal się Boże, fotografa ! - odparł Siva.
Dalszy ciąg wieczoru przyjaciele spędzili ma oglądaniu telewizji i piciu. Nie tak to sobie wyobrażali, ale woleli siedzieć w hotelu, niż uciekać przed paparazzim lub bawić się w nudnych klubach.
Ktoś zapukał do drzwi.
- Nath, otwórz ! - Iris budziła chłopaka.
- Cześć ! - Seev nie miał zbyt ciekawej miny.
- Coś się stało ? - zapytał Nathan.
- Wyjrzyj przez okno !
- O kurcze ! - dziewczyna była w szoku. Przed hotelem szalał tłum fanek. - Co one tu robią ?
- Wszystko przez tego cholernego fotografa ! - do pokoju wszedł Max. Po chwili dołączyli Nareesha, Tom, Kelsey , Jay i Michelle
- Chyba musicie do nich iść ! - stwierdziła ta ostatnia.
- Pół dnia tam spędzimy ! - marudził Nath.
- To wasi fani, specjalnie dla was tu przyszli ! - odparła Nareesha.
- My pójdziemy na śniadanie, wy wyjdziecie na zewnątrz ! - zaproponowała Iris.
- No to chodźmy już ! Obiecujemy, że postaramy się wrócić jak najszybciej ! - zawołał Max.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz