poniedziałek, 13 lutego 2012

Rozdział 54

   Siva wstał jako pierwszy. Zszedł na dół i poszedł umyć zęby.
     - Rany boskie ! - tak zareagował gdy zobaczył Jay'a.
     - O co ci chodzi ?
     - Ty się chyba w lustrze nie widziałeś !
     - Ale.. Rany boskie ! - każdy kosmyk na głowie Jay'a był w innym miejscu !
     - Co wy tu robicie ? - Michelle wkroczyła do łazienki. - Matko z ojcem !
     - Wszystko przez te warkoczyki !
     - Mówiłam, to było na twoją odpowiedzialność ! Masz krótkie włosy, musiałam je mocno zawiązać !
     - Zrób coś z tym ! - zawołał Siva. - Jak klaun wygląda !
     - Dzięki za wsparcie !
Do łazienki weszły Nareesha i Kelsey.
     - Co jest z włosami Jay'a ?
     - Pytaj się mnie, a ja ciebie !
     - Ok. Nareesha , przynieś tą swoją odżywkę odbudowującą , Kelsey piankę. Ja przyniosę szampon, Jay, zamocz włosy ! - Michelle rozdzieliła zadania.
     - Czemu tu jest tyle ludu ? - zdziwił się Max.
     - Ty się ciesz, że nie widziałeś fryzury Jay'a !  - odparł Siva.
     - Seev, jak cię proszę, zamknij się !
     - A co to za zamieszanie ? - rozespana Iris dołączyła do towarzystwa.
     - Teraz suszarki potrzebujemy - stwierdziła Kelsey. - Toooom !
     - Tu jestem, nie musisz krzyczeć . Co się stało ?
     - Przynieś suszarkę  !
Dziewczyny usiłowały ogarnąć fryzurę  Jay'a.
     - Tak to jest, jak się coś po pijaku wymyśla ! - zaśmiała się Nareesha.
     - Ale nie masz się czym przejmować. Nath tak codziennie nad ranem wygląda ! - odparł Tom.
     - Wszystko słyszałem ! - chłopak wszedł do pomieszczenia.
     - Pamiętacie, jak kiedyś Seev późno do domu przyszedł ? - przypominał Max.- I się wtedy na coś natknął!
     - Ale było zamieszanie. "Włamywacz ! Włamywacz !"- dodał Tom.
     - A to był tylko Nath z nieułożonymi włosami ! - dokończył Siva. - Normalnie jak Czubaka z "Gwiezdnych Wojen" !
     - Max, ty to się nie wypowiadaj w kwestii fryzur, bo twoja jakoś specjalnej pielęgnacji nie potrzebuje ! - odburknął Nathan.
     - Chyba gotowe ! - odparła Nareesha, układając włosy Jay'a.
     - I chwała wam za to ! - uśmiechnął się chłopak. - Idę po śniadanie !



     Podobni, prawda ? :D :D

2 komentarze: