Przyjaciele weszli na pokład i zajęli miejsce. Tuż obok nich usiadło małżeństwo z trójką dzieci.
- Ej, czemu ci Niemcy się tak na nas patrzą ? - zapytała Iris.
- A skąd ty w ogóle wiesz, że to Niemcy ? - zdziwił się Jay.
- Może dlatego, że co drugie słowo to "Ja" ? - zauważył Nathan.
- Nie ma co, rozmowa na poziomie - zaśmiał się Siva. - Idę do kibla, zaraz wracam.
- Cześć ! - nagle do przyjaciół podszedł niski blondyn. - Wolne ?
- Nie, zajęte ! - odpowiedział Max.
- One też ! - dodał Nath.
- I my również ! - teraz Jay skłamał.
- Ok. Nie to nie !
- Widzieliście, jak ten gość się na mnie gapił ? - zapytał McGuinness, gdy koleś odszedł.
- Przesadzasz ! - stwierdziła Michelle.
- Nie wydaje mi się. On stoi tam i się na niego gapi ! - oznajmiła Nareesha.
- Potrafisz pocieszyć. Nie ma co ! O, Seev dzwoni !
- Co on znowu ? Nie może tu przyjść ?
- Napisał, żeby ktoś przyszedł do kibla.
- To my pójdziemy ! - zawołali Tom i Max. - Ty i Nath zostańcie, bo na tym statku jest zbyt dużo podejrzanych osób, żeby dziewczyny zostałe same !
- Seev, gdzie jesteś ?! - chłopcy nie mogli znaleźć przyjaciela.
- Tu ! - wołanie dobiegło z jednej z kabin.
- Co, papierku ci zabrakło ?
- Bardzo zabawne. Zablokowało się...
- Spłuczka ?
- Ale jesteście głupi ! Nie, drzwi ! - w tym momencie chłopcy wybuchnęłi głośnym śmiechem.
- Naprawdę ich nie otworzysz ?
- Nie, na żarty ! Zróbcie coś !
- Trzeba kogoś zawołać !
- Tylko dyskretnie, bo się widowisko zrobi !
- Max, idź po kogoś. Ja tu zostanę - zdecydował Tom.
- Tylko szybko ! - dodał Siva.
- Stary, wymiatasz ! -
- Przecież to nie moja wina !
- Co nie zmienia faktu, że utknąłeś i kiblu ! Pewnie z 20 osób już dzisiaj tutaj było, ale akurat w twoim przypadku drzwi się zablokowały !
- Oj tam. Gdzie jest Max ?
- Nie wiem. Trochę niewygodnie, co ?
- Ja mam ponad 1,8 m wzrostu. A tu jest, delikatnie mówiąc, nisko.
- Ej Seev, Seev. O, Max idzie !
Chłopak przyszedł ze starszym mężczyzną, Przy użyciu kilku narzędzi wypuścił Kaneswarana.
- Dziękuję, dziękuję, dziękuję ! - krzyczał Siva. - Idziemy na piwo !
- A co cię tak wzięło ? - zdziwił się Max.
- Idziemy pić, chyba słyszałeś ? - roześmiał się Tom
Świetny rozdział ^
OdpowiedzUsuńSiva zamknął się w kiblu hahaha
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :)
super rozdzial!
OdpowiedzUsuńkiedy nastepny?
siva zamkniety w kibelku Dobre :d
skad ty bierzesz takie pomysly?
czekam na nastepny rozdzial
:D
nie moglam wyrobic z Sivy xd next <3
OdpowiedzUsuń