piątek, 3 lutego 2012

Rozdział 41

     - Chłopcy, idźcie do sklepu po jakieś przekąski i coś do picia ! - poprosiła Iris.
     - Piwo może być ?
     - Pewnie, że tak, ale idźcie już ! - pospieszała ich Kelsey.

     - Co z tymi zaręczynami ? - zapytał Tom, gdy wracali z zakupów.
     - Planuję je w sobotę.. - odpowiedział Max. - Tylko musicie mi pomóc !
     - Jakaś kolacja ? -zasugerował Nathan.
     - Myślałem, że kupię róże, ale tu nie ma porządnej kwiaciarni.....
     - To my  z Tomem pojedziemy, kupimy kwiaty i od fazu wszystko na kolację ! - zaproponował Siva.
     - Ty dopilnujesz wszystkiego tutaj ! - dodał Tom.
     - Naprawdę ?!
     - Przecież naszym kumplem jesteś !- odparł Jay.
     - A mówimy wszystko dziewczynom ? - Nath chciał się upewnić.
     - Nieee. Weźmiemy je na na plażę. Potem się z Seevem zmyjemy, a wy pójdziecie z nimi na obiad. Nath z nimi zostanie, a wy do nas dołączycie 1 - Tom wszystko zaplanował.
     - Czemu ja ? - wkurzył się Nathan.
     - Tom tak powiedział , tak będzie ! - oznajmił Jay. - A poza tym ty najgorzej gotujesz , więc będziesz pilnował, żeby dziewczynki za wcześnie nie wróciły !
     - Czuję, że będę robił za tragarza....
     - Dla kumpla się nie poświęcisz ? - Max klepnął chłopaka po plecach.

____________________________________________________

Mam usztywnionego palca, więc to ułatwia mi pisanie.;)Rev, naucz mnie leworęcznośći ;D ;* Rozdziały powinny być już regularnie.^^

3 komentarze:

  1. No i jest świetnie .. czekam na dalsze ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. haha, śmiać mi się chce, Nathan tragarzem ;D
    świetny rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :) już nie mogę doczekać się tych oświadczyn .

    OdpowiedzUsuń