wtorek, 10 kwietnia 2012

Rozdział 11

     - Proszę pani, bo naz do samolotu z tym nie wpuszczą ! - zawołała Kelsey, gdy mama Iris pakowała przyjaciołom kolejne porcje ciasta z jabłkami.
     - To zjecie na lotnisku !
     - Jedźmy już ! - odparł Nathan. - Do widzenia !
Po dwugodzinnym locie samolot wylądował w Warszawie. Na lotnisku czekał tłum fanek.
     - Dlaczego nie przyjechaliśmy tutaj wcześniej ? - zastanawiał się Jay. - Jakie tu są zajebiste laski !
     - Ale o pogodzie bym tego nie powiedział... - kaprysił Siva.
     - Ej, oni tu nie mają euro ! - oznajmił Tom. - Za co ja sobie piwo kupię !
     - EURO to oni tu mieli w czerwcu ! - odparł Max.
     - Ale w piłkę grać nie umieją ! - stwierdził Siva.
     - Przecież kasę da się wymienić ! - wtrąciła Jayne.
     - Teraz macie ten wywiad ? - zapytała Nareesha.
     - No tak. Radio Młodzieży albo coś takiego.
     - To my jedziemy do hotelu, a wy do nas dołączycie. Zjemy coś, a potem pojedziemy razem na koncert.
Stało się tak, jak uzgodnili. Po wywiadzie chłopcy przyjechali do hotelu. Zdecydowali, że obiad zjedzą na na miejscu.
     - Co jemy ?
     - To ja mam propozycję ! - zawołał Jay.- Wybierzmy to, co najdziwniej brzmi !
     - Ale ty masz inteligentne pomysły ! - podsumowała Kelsey.
     - Czemu nie ! - odparł Nath.
     - Jak to będzie niedobre, sam to zjesz ! - oznajmiła Iris.
Po długiej "naradzie" paczka wybrała: pierogi ruskie, bigos, golonkę, krokiety i oscypka z żurawiną, wszystko w hurtowych ilościach.
     - Mogliśmy zapytać, czym jest ten oscypek.. - stwierdził Max.
     - Wtedy nie byłoby zaskoczenia ! - odpowiedział Jay.
     - Zachciało ci się zaskoczenia ! O, coś niosą ! Co to ?
     - Pierogi !
     - To jest pyszne ! - odrzekł Tom. - Nie jedźcie tyle tego, bo potem nie spróbujecie reszty !
     - Tego też chcemy spróbować. Widzimy, że ci to smakuje, ale nie wypominaj nam !
Takim sposobem Tom zjadł ponad połowę półmiska z daniem. Przyszedł czas golonki.
     - Jakie to tłuste !
     - Wygląda jak mózg !
     - Albo jak strawiona pomarańcza !
     - Ale jest pyszne ! - Tom pochłaniał kolejny przysmak. - Następny talerz !
Bigos przypadł do gustu Nareeshy, Max'owi, Kelsey, Jay'owi i, oczywiście, Tom'owi.
     - Nie, no ja wiedziałam, że lubisz zjeść, ale to jest masakra ! - Michelle skomentowała apetyt przyjaciela.
     - Skoro mi smakuje ! A to co ?
     - Krokiety !
Największe wrażenie wywarł deser. Zamówiono kilka dokładek. Po skończonym posiłku przyjaciele udali się do windy.
     - Kocham polskie jedzenie ! - krzyknął Tom.
     - Pójdzie w cycki, pójdzie w cycki... - powtarzała Iris.
     - Gdziekolwiek by nie poszło i tak jesteście najlepsze ! - oznajmił Jay.
     - Oooo ! - dziewczyny rzuciły się mu na szyję.
     - Wy macie zamiar zostać w tej windzie ? - zapytał Seev.
     - Przypominam, że za 1,5 godziny musimy być w klubie, a znając możliwości dziewczynek.. - zaczął Tom.
     - I Max'a ! - wtrącił Siva.
     - .... i Max'a, bardzo możliwe jest to, że się spóźnimy !
Po godzinie wszyscy byli gotowi. Przyjaciele weszli do pokoju Kelsey i Tom'a. Chłopak leżał na łóżku i ciężko wzdychał.
    - Widzicie, nie jestem ostatni ! - Max przywalił mu poduszką. - A tobie co ?
    - Mówiliśmy, nie jedz tyle !
    - Opłacało się. Gdzie mamy szarlotkę !
    - Bez kitu !
    - Żartowałem ! Nie bulwersujcie się tak !

8 komentarzy:

  1. - Dlaczego nie przyjechaliśmy tutaj wcześniej ? - zastanawiał się Jay. - Jakie tu są zajebiste laski !
    - Ale o pogodzie bym tego nie powiedział... - kaprysił Siva.
    - Ej, oni tu nie mają euro ! - oznajmił Tom. - Za co ja sobie piwo kupię !
    - EURO to oni tu mieli w czerwcu ! - odparł Max.
    - Ale w piłkę grać nie umieją ! - stwierdził Siva.
    ta część mnie rozwaliła jako pierwsza xddd
    - Pójdzie w cycki, pójdzie w cycki... - powtarzała Iris.
    ta jako druga xddd super, śmiałam się, że nie wiem xdd

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale bomba !!! <3
    Hahaha nie mogę ze śmiechu xd Tom żarłoczek xd
    Pisz szybko kolejny !!! ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. nie no ...
    rozjebałaś mnie wewnętrznie tym rozdziałem
    xd
    padam ze śmiechu
    super
    zapraszam do mnie
    http://ineedyoutolie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. zaczęłam czytać dopiero w środe i tak sie wciongłam , że aż przeczytałam wszystkie rozdziały :D genialnie piszesz to opowiadanie :D czekam na następne rozdziały :D
    P.S. popieram ,,love'' :D

    OdpowiedzUsuń
  5. kurde czemu nie piszesz ? no wiem że nie łatwo ale ja się nie moge już doczekać i codziennie sprawdzam czy dodałaś bo się wciągnęłam ! czekam z niecierpliwościom :D
    W.

    OdpowiedzUsuń